Słuchając systematycznie japońskiego radia od pewnego już czasu zdążyłem rozpoznać pewne schematy, powtarzające się elementy. Jednym z nich jest audycja „Telefoniczna konsultacja naukowa dla dzieci” (子ども科学電話相談) - fenomen zjawiskowy sam w sobie, co stanowi temat na inny raz - emitowana co tydzień, w niedzielne japońskie poranki (毎週日曜 午前10時05分~11時50分 - „co tydzień w niedzielę 10:05 ~ 11:50”).
Od niedawna jednak z zaskoczeniem spostrzegłem, iż audycja ta nadawana jest codziennie - i powtarza się w niej zwrot „fuyu yasumi”, czyli "ferie zimowe". Wywnioskowałem stąd, że być może z okazji przerwy zimowej dzieci otrzymały ze strony rozgłośni znacznie więcej uwagi :) (miło!, tym bardziej że program sprawia wrażenie ambitnego, a odpowiedzi na zadawane przez dzieci telefonicznie pytania - wnikliwych i wyczerpujących).
W rozmowach powtarzał się jeszcze pewien zwrot, którego nie kojarzyłem, bym słyszał tam wcześniej: „Yoyotoshio!”. Zwrot ów zaintrygował mnie, spisałem więc sobie jego transkrypcję fonetyczną i przeprowadziłem mały rekonesans, by z przyjemnością rychło odkryć, iż są to... życzenia szczęśliwego Nowego Roku :) .
Co ciekawe, zgłębiając ten temat dowiedziałem się, iż Japończycy rozgraniczają ów noworoczny zwrot na taki wypowiadany **przed** Nowym Rokiem - i osobny, wypowiadany **tylko po** (czyli od pierwszego stycznia włącznie). Cytowane „Yoyotoshio!” jest zwrotem używanym przed - i tak naprawdę stanowi „Yoi otoshi-o!” (良いお年を!), które generalnie jest w istocie dość bliskie znaczeniowo polskiemu „Szczęśliwego Nowego Roku!” („yoi” - „dobry”; „otoshi” - honoryfikatywnie „rok”; końcówka natomiast, to - co ciekawe - partykuła „-wo”, którą zwrot ów kończy się stąd, iż tak naprawdę stanowi skrót dłuższej całości - podobnież jak ostatnia sylaba zwrotów „konnichiwa”, czy „konbanwa”, to nie - jak by się mogło wydawać - znak „wa”, lecz „ha”, użyte w ich przypadku do zapisu partykuły wymawianej tu jako „wa” - gdyż oba powitalne zwroty stanowią dziś tak naprawdę również skróty - pozostałości po dawnych, dłuższych sformułowaniach).
Gdy szperałem w poszukiwaniu tej wiedzy, rozbawiło mnie, iż natknąłem się na jeszcze jedną istotę - anglojęzyczną - która zapisała ów zwrot dokładnie tak samo, jak pierwotnie ja - gdyż również nie wiedziała, jaka jest jego właściwa pisownia - poprzestała więc na jego fonetycznej reprodukcji ^.^ .
Jeśli zaś chodzi o zwrot używany od pierwszego stycznia włącznie - jest nim „Akemashite omedetou gozaimasu!”, również tłumaczone zwykle, jako „Szczęśliwego Nowego Roku!”. Niestety, w tym przypadku tłumaczenie owe jest krzywdzące, zwłaszcza dla skrupulatnych studentów japońskiego - jako że akurat temu zwrotowi tak naprawdę daleko do takiego przekładu (co przypomina tłumaczenie „Itadakimasu” jako „Smacznego” :/ ).
„Omedetou” możemy rozumieć, jako „gratulacje” - jest to dość uniwersalne słówko, którego możemy użyć do pogratulowania przeróżnych rzeczy (urodzin, ukończenia szkoły, itd.).
O „gozaimasu” podręczniki powiedzą nam prawdopodobnie, iż jest to nieprzetłumaczalne słówko, dodające wypowiedzi formalnego, uprzejmego tonu, szacunku. Jest to, również uniwersalna, cząstka zdań, którą możemy rozpoznać przykładowo w „Arigatou gozaimasu” (uprzejme, formalne podziękowanie).
Jeśli jednakowoż chodzi o „akemashite”, okazuje się, że jest to formalna (uprzejma) forma przeszła czasownika „akeru” - „rozpocząć”. Zwykle czasownik ów zapisywany jest, jako 開ける - jeśli jednak używamy go w kontekście rozpoczęcia Nowego Roku, zapis zmieniamy na 明ける (明, to ciekawy znak: znaczy m.in. „jasny”, dzięki czemu zapis słowa „jutro” - 明日 - możemy kojarzyć, ze „świetlaną przyszłością” - jakoby najbliższa przyszłość była jasna - a więc zakodowane optymistyczne podejście do życia :) ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz