Wczytuję...

To może się przydać:

    Ściągawka klasyfikatorów (liczników).

    Studiuję wnikliwie co bardziej błyskotliwe posty Cure Dolly (moje najświeższe odkrycie z dydaktyki japońskiego - zjawiskowe). I tak na dłużej zatrzymałem się przy klasyfikatorach / licznikach (które stanowią jedne z żywotnych elementów kolorytu zarówno japońskiego, jak i chińskiego), których wzorców odmian właściwie nie nauczyłem się do dziś - aż z pomocą przyszła wspomniana Dolly, by wskazać przydatne trendy. Jak to z trendami bywa, nie stanowią wyrytej w kamieniu, uniwersalnej zasady - niemniej w wielu przypadkach w istocie się sprawdzą, co czyni je pomocnymi. Spójrzmy na esencję, jaką podzieliła się Dolly:

    1. Klasyfikatorów (liczników) nie potrzebujesz, gdy używasz liczebników rdzennie japońskich (hitotsu, futatsu mittsu, itd.). Powinno się jednak używać klasyfikatorów podstawowych:

    2. Te zaczynające się od liter HTKSP (Hej, Te Klasyfikatory Są Proste) zjadają drugą sylabę liczb 1, 6, 8, 10, podwajając swą pierwszą spółgłoskę.

    • dodatkowo przy 3-jce zajadają te na H (zmieniając H na B).
    • a te na S i T nie jedzą przy 6 (STop szóstce!).

    Jeśli interesuje Cię wnikliwe zapoznanie się z klasyfikatorami, warto nadmienić iż w Japońskim Pomocniku Pana Fryderyka Mazurka (darmowa aplikacja na Androida) znajdziemy szczegółową rozpiskę różnych liczniczków :) .

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    ^.^

    Twoje imię/nick:

    Twój e-mail:

    Twoja wiadomość:

    stronę zaprojektował: