Pośród wszelakich skojarzeń jakie przyszły mi do tej pory na myśl wokół przeróżnych Kanji, najstraszniejsze dotyczą "kałamarniczek", czy meduzek jak gdyby ^^" - kojarzą mi się z takimi lewitującymi stworzonkami ze zwisającymi mackami, aaa, brr ;) ! Stąd też, gdy zobaczyłem ten znak, natychmiast naszła mnie myśl, że
...tak, to definitywnie najstraszniejszy znak, jaki znam do tej pory :) .
Stąd też mam kałamarniczkowy zaszczyt zaprezentować Tobie owe Kanji...: weźmy głęboki oddech...
...i...
...zobaczmy:
Straszna aura skojarzeniowa tego znaku pomogła mi tym bardziej utwierdzić skojarzenia pomocne w jego zapamiętaniu, gdyż jak najbardziej pasuje do pierwszego od lewej komponentu: rozdziawionych ze strachu ust ;) . Co ciekawe, słownik Pana Fryderyka Mazurka odsłania przed nami, iż nawet znaczenie znaku jest w tym przypadku styczne, albowiem...:
"groźny, godność, powaga, majestat, wspaniałość, wielkość, grożenie, straszenie"
:)
Nie mam pojęcia, czy znajdzie się z biegiem czasu znak, który w moich oczach przebije ów rangą strasznej aury, więc póki co zachowuję ten na szacownym miejscu pierwszym :) .
A jakie jest Twoje najstraszniejsze Kanji :) ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz