Wczytuję...

To może się przydać:

    Wczoraj ukończyłem poznawanie Kanji Jouyou.


    Wczoraj, miast rutynowej piątki nowych znaków, Kanji Dojo zaserwowało mi znaków dwa - resztkę ostatniego zestawu Kanji Jouyou. Innymi słowy, zamknąłem niniejszym zapoznanie się z kompletnym zestawem 2136-ciu znaków powszechnego użytku, mogąc - nareszcie - stwierdzić osobiście, że 1) jest to możliwe oraz 2) jakie to uczucie :) .

    Na Jouyou jednak nie koniec - tak naprawdę to dopiero początek, moglibyśmy bowiem metaforycznie potraktować ów zestaw, jako „zatoczkę", w której przysposabiamy się przed wypłynięciem na prawdziwie szerokie wody Kanji (tzw. Kanji Kentei) - a i to, nim nastąpi, potrzebujemy przepłynąć „przesmyk" Jinmeiyou Kanji :) .

    Ekscytująca przygoda towarzyszy nam więc cały czas, i na pewno prędko nam jej nie zabraknie - inna sprawa, to by móc zorganizować sobie w praktyce warsztat jej przeżywania (a w tym okazuje się pewien problem, gdyż Kanji Dojo zdaje się nie pokrywać na dzień dzisiejszy kompletnego zestawu Jinmeiyou, o Kentei nie wspominając w ogóle - i o ile trzymam kciuki, by ów stan rzeczy rychło uległ poprawie, nie czuję się komfortowo z myślą, iż nie mam zaklepanej praktyki choćby Jinmeiyou, względem którego byłem przekonany, iż w Kanji Dojo jest; okazuje się jednakowoż, iż sama etykietka „Jinmeiyou" nie gwarantuje jeszcze rzeczywistej wiarygodności :( ).

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    ^.^

    Twoje imię/nick:

    Twój e-mail:

    Twoja wiadomość:

    stronę zaprojektował: